You are currently viewing Najbardziej interesujące wypowiedzi z pierwszego dnia Europejskiego Kongresu Finansowego

Najbardziej interesujące wypowiedzi z pierwszego dnia Europejskiego Kongresu Finansowego

Zapraszamy do krótkiego podsumowania dzisiejszego dnia Europejskiego Kongresu Finansowego w formie najważniejszych wypowiedzi Panelistów:

 

Natalia Lechmanova, starsza ekonimistka na Europę w Mastercard Economic Institute:

– Inflacja w Europie pojawiła się pod koniec zeszłego roku. To zła inflacja, bo wynika ze zwyżek cen na żywności i energii. Ciężar jej spoczywa na najmniej zarabiających grupach, wobec czego jest nacisk na rządy, by ratowały te grupy. Inflacja jest też zła, bo polityka monetarna jest nieskuteczna w jej zwalczaniu

– Pomimo inflacji rośnie krzywa wydatków, bo konsumenci chcą kupić jak najwięcej przed zwyżką cen Zdają sobie sprawę, że ceny będą tylko rosły, więc wydają szybciej. W Polsce, Czechach wzrost wydatków dochodzi doszedł do ściany, wydatki dalej nie rosną, a inflacja idzie w górę

– Dużą odporność wydatków konsumentów na inflacje można wyjaśnić bardzo silnymi finansami konsumentów. Zadłużenie gospodarstw domowych nie wzrosło w czasie pandemii, konsumenci zakumulowali dodatkowe oszczędności, pieniądze te nadal mogą wydawać. Nie wiemy jak długo to będzie trwało, ale na razie perspektywa dla Polski jest pozytywna

Paul Rohan, szef ds. strategii biznesowych w Google Cloud:

– Bilans bankowy powinien być odbiciem zdrowej i zdywersyfikowanej gospodarki. Możemy założyć, że w bilansach banków „zielone aktywa” będą stale rosnąć.

– Banki ostrożnie podchodzą do „zielonych aktywów”. Jeśli jest ogromna niepewność w gospodarce, przemawia to za tym, żeby nic nie robić. Ale w kontekście zielonych aktywów to nie jest właściwa strategia. Banki powinny szukać danych na temat potencjalnych „zielonych” klientów poprzez partnerstwa w ramach modeli open finance.

 

Dorota Zimnoch, globalny strateg ds. przemysłu w Microsoft:

– Niektóre organizacje czują się na tyle rozwinięte technologicznie, że znalazły się w strefie komfortu. Ale konwergencja technologii przyspiesza i buduje nowe przestrzenie dla innowacji. Nadchodzi Metaverse i Web3.0

– Z badań wynika, że ludzie chcą pracować zdalnie,a równocześnie potzbują fizycznego kontaktu. Jak to pogodzić? Odpowiedzią jest Metaverse. Zaledwie 21 proc. wierzy, że to kierunek, w którym świat podąża, ale już 51 proc. wyobraża sobie w nim swoje uczestnictwo. Wyzwaniem numer 1 jest jednak bezpieczeństwo cyfrowe i to jest barierą rozpowszechnienia się Metaverse’u

 

Fabio Colombo, lider ds. usług finansowych w firmie doradczej Accenture:

– Wojna spowodowała nasilenie się cyberataków. To krajobraz pełen zagrożeń. Obiektami ataków są obecnie strony rządowe i banki (…) Dochodzi do ataków na „zieloną gospodarkę”, bo ona stanowi coraz większe zagrożenie dla Rosji. Potencjał ataków się zwiększa. Celem ich jest większa polaryzacja świata

– Po wprowadzeniu sankcji (na Rosję) grupy przestępcze chcą zdobywać finansowanie wykorzystując do tego odpowiednie oprogramowanie, czyli na przykład poprzez kryptowaluty.

 

Oldřich Dědek, członek rady Narodowego Banku Czech:

– Banki centralne miały dwa różne podejścia do inflacji. Inaczej działał Europejski Bank Centralny, który utrzymuje stopy „poniżej zera”, a inaczej banki w krajach jak Czechy, Węgry czy Polska, gdzie stopy procentowe ostro wzrosły. Nie jestem pewien, czy taka agresywna reakcja na inflację była właściwa. Jak na razie inflacja w Czechach jest o 2 punkty procentowe wyższa niż w Słowacji (będącej w strefie euro), a inflacja bazowa wyższa o 3 pp.

– W naszym banku centralnym debata sprowadza się do tego, w jakim zakresie polityka monetarna powinna rozróżniać szoki po stronie podaży i po stronie popytu (…) Tymczasem najważniejsze jest by oczekiwania inflacyjne były zakotwiczone. Dowody empiryczne na zakotwiczenie oczekiwań inflacyjnych po dziewięciu miesiącach zacieśniania polityki pieniężnej są mieszane

 

Giovanni Callegari, szef ds. gospodarczych i analizy ryzyka w European Stability Mechanism

– Inflacja została wywołana przez szoki ostatnich lat. Duża część naszego dochodu trafia do świata na zewnątrz, tam, gdzie wytwarzana jest energia. Możemy zacieśniać stronę fiskalną, ale w ten sposób zmniejszamy popyt, a pieniądze płyną dalej na zewnątrz (…) Część inflacji jest wynikiem ogromnego wsparcia fiskalnego w okresie pandemii, ale ważne jest, żeby nie uruchomiło nowych elementów, które są już teraz widoczne (…) Jeśli będziemy działali w sposób wiarygodny, to nie trzeba będzie aż tak wiele interweniować, aż tak podnosić kosztu kredytu

– W warunkach wysokiej inflacji pierwsza rzecz to ochrona najbardziej narażonych. Chodzi o dwa wymiary tej ochrony, ochronę osób mających mniejszą możliwość zaabsorbowania szoku i mających mniejsze dochody. To przyniesie korzyści społeczne, ale też ekonomiczne, bo w ten sposób chronimy konsumpcję

– Druga kluczowa rzecz i kluczowe słowo to wiarygodność. Odpowiedzialni za polityke monetarną muszą być wiarygodni, dawać jasne komunikaty, nie kryć tego, że będzie gorzej i wyjaśniać jak i dlaczego tak działamy

 

Marek Belka, poseł do Parlamentu Europejskiego, były premier i były prezes NBP:

– Jest mrzonką, że inflację można utrzymać na pewnym poziomie. Inflacji na poziomie 8 – 14 proc. nie można utrzymać. Jeśli zerwane zostaną pewne hamulce, to ona jest nie do utrzymania. Najgorsze jest to, że koszt walki z inflacją jest bardzo wysoki

– Jestem, pesymistą. Nie ma możliwości ograniczenia tempa inflacji bez powstania zasadniczych problemów społecznych, zasadniczego zbiednienia wielu grup społecznych

– Dobrze byłoby się zastanowić po dotychczasowym cyklu podwyżek, jakie przyniósł skutki, jaki wpływ miał na popyt i na kredyt.

– Ważne byłoby, żeby NBP emitował obligacje antyinflacyjne, jak zaproponował to Bogusław Grabowski. Obligacje banku centralnego to zupełnie coś innego niż obligacje rządu.

 

Petro Poroszenko- Prezydent Ukrainy w latach 2014 – 2019

Putin to zagrożenie dla całego świata. Z duma to mówię – razem z Polakami zaskoczyliśmy świat. Jestem dumny, że nasi żołnierze uczyli się walczyć w Polsce, w Lublinie. Dzisiaj zaskakują świat, skutecznie stawiając opór.

Polska zaskoczyła świat. Wszyscy zrozumieli, że dyskusje z przeszłości zostały zatrzymane. Zaskoczyliście Putina, że nie daliście się podzielić z nami.

Jesteśmy w trudnej sytuacji. Mamy wyzwania, mamy wielkie problemy ekonomiczne. Spadek PKB 40%, inflacje 20%, 30% naszego przemysłu zniszczyli Rosjanie, 20% kolejne jest zawieszone czemu trwa? Bo jesteśmy razem, wspierani przez naszych przyjaciół ze świata.

Mówi się, że pieniądze lubią ciszę. Ale nie tym razem. Pieniądze na odbudowę Ukrainy kochają transparentność, kochają kontrolę. Potrzebujemy dobrze zorganizowanej pracy.

Jestem wdzięczny Unii za sankcje. 6 pakietów. To musiało zaskoczyć Putina. Przez kolejne tygodnie musimy pracować, by zabrać Putinowi gaz i ropę jak broń wykorzystywaną przeciwko wolnemu światu.

Gdy obejmowałem władze, po wyborach w budżecie było minus 3 mld dolarów. Nie było pieniędzy na administrację, na wojsko. Dzięki pomocy Polski i Niemiec udało się zorganizować samorząd. To merowie dzisiaj są jednymi z najważniejszych ogniw oporu przed Rosjanami. Zrestrukturyzowaliśmy sektor bankowy.

Demokracja, wolność, praworządność. To wartości na których musi być odbudowywana Ukraina.

Trzeba nam plany odbudowy. Finansowanego m.in z rosyjskich rezerw złota, zamrożonych w ramach sankcji. Polska pomagała w utworzeniu swoistego funduszu powierniczego o wartości 20 mld euro.

Utrzymujcie dla Ukrainy status kraju kandydującego do UE. Nie potrzeba nam przyśpieszenia, czy szybkiej ścieżki w tym procesie. Musimy dobrze to przepracować, szybko wprowadzając reformy, znów zaskakując świat. Drugim warunkiem jest to, że wojnę musimy wgrać przed końcem tego roku. Ta wojna zagraża całemu światu zachodniemu. To co zdecyduje o wynikach wojny to broń. Na drugiej szali połóżmy przyszłość świata. Wybór jest oczywisty. Ukraina potrzebuje planu odbudowy. Koordynowanego przez jednego gracza. To może być Komisja UE, USA, czy Bank Światowy. Ale musi być jeden koordynator. Ja wolałbym by tym koordynatorem była Komisja Europejska. Bo takie rozwiązanie pomoże nam szybko wdrożyć wiele potrzebnych zmian. Musimy zdeputinizować Europę. Polityków, organizacje, pseudoekspertów opłacanych przez Rosję. Koniec dla wrogiej propagandy.

 

Jutro zapraszamy na kolejny materiał oraz transmisje online.